Złote świtanie

W przedostatni dzień roku w okolicach świtu zaliczyłem z aparatem kilka miejscówek. Najpierw mało udany przedświt pod akacjami. Później poniższe zdjęcia, a potem jeszcze między innymi mgłę pod krzyżem. W poniższym miejscu mgły akurat było niewiele, ale słonce długo było schowane za chmurami. Kiedy w końcu je pokonało okolica zrobiła się (boje się nazywać kolory 🙂 ) złota.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU KRZYWA WSCHÓD SŁOŃCA ZŁOTA GODZINA

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Dodaj komentarz