Krążyła po trawie z rozpostartymi skrzydłami, ale nawet nie próbowała wzbić się w powietrze. Coś z nią musiało być nie tak. Gdyby to był ranek, pomyślałbym, że może zamokły jej skrzydła, ale to było południe i słoneczny dzień…

Niestylak wąsal (Argogorytes mystaceus)
