To co przytrafiło się tym omomiłkom woła o pomstę do nieba. Nieświadome zbliżającemu się niebezpieczeństwu, oddawały się cielesnym uciechom w gęstej trawie. Wygłodniały bokochód o kamiennym sercu zaatakował jednego z nich. Drugi najprawdopodobniej nawet nie wiedział, że ten pierwszy już nie żyje…

