Ucieczka przedwczesna

Po raz pierwszy spotkałem takiego granatowookiego owada. Kiedy zauważyłem go w gęstej trawie, nawet nie próbowałem odchylać trawy, na której siedział, żeby nie uciekł. Udało mi się zbliżyć aparat tylko od góry. Zrobiłem to jedno jedyne zdjęcie, a owad zaraz uciekł.

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Dodaj komentarz