Podążałem przez środek łąki, gdy zobaczyłem coś dużego i białego. Dzień był raczej pochmurny i ponury, a duża biała ćma ucinała sobie drzemkę nie przejmując się pogodą.

Podążałem przez środek łąki, gdy zobaczyłem coś dużego i białego. Dzień był raczej pochmurny i ponury, a duża biała ćma ucinała sobie drzemkę nie przejmując się pogodą.
