W połowie kwietnia już zaczynało robić się zielono, jednak ten chrząszcz wolał przesiadywać na uschniętej trawie. Podyktowane to było względami estetycznymi, lepiej prezentował się tu kolorystycznie.


W połowie kwietnia już zaczynało robić się zielono, jednak ten chrząszcz wolał przesiadywać na uschniętej trawie. Podyktowane to było względami estetycznymi, lepiej prezentował się tu kolorystycznie.

