We wrześniu miałem okazję przespacerować się bieszczadzkim szlakiem, który już kiedyś dane mi było przejść i o którym pisałem. Jednak wtedy mimo majowej pory towarzyszył mi deszcz i śnieg. Tym razem pogoda była wyśmienita.






We wrześniu miałem okazję przespacerować się bieszczadzkim szlakiem, który już kiedyś dane mi było przejść i o którym pisałem. Jednak wtedy mimo majowej pory towarzyszył mi deszcz i śnieg. Tym razem pogoda była wyśmienita.





