Ciekawe, czy to ta sama, co rok temu… Wygląda całkiem podobnie 😉 Tym razem zauważyłem ją na środku leśnej drogi siedzącą na jakiejś roślinie. Najprawdopodobniej odsypiała nocne łowy, bo ani drgnęła. A kiedy po około godzinie wracałem, ciągle spała w najlepsze.