Świerszcz zakamuflowany

Nigdy nie miałem szczęścia do fotografowania koników. Jak siedziały spokojnie, to ciężko było je zauważyć. Jak skądś skoczyły, to wtedy i owszem, zauważyłem, ale zazwyczaj siadały w miejscu niedostępnym do sfotografowania. Tak było i tym razem. Konik wskoczył w gęste zboże, ale na zdjęciu okazało się, że całkiem fajnie się w nim komponuje.