Już chwilkę nie było tematyki kolejowej, a jak wiadomo bardzo ją lubię. Kopiąc na dysku trafiłem na zdjęcia zrobione równy rok temu. Lipiec, ciepły, bezchmurny i słoneczny wieczór, a więc pogoda identyczna jak podczas ostatnich dni.
Pamiętam, że byłem na tej miejscówce już kilka razy, ale tym razem poszedłem na drugą stronę niż zazwyczaj i tam odkryłem ten bajkowy widok na zakręt (zdj. 1), skąpany w blasku słońca. Słońce zachodziło tuż nad torami i wiaduktem, gdzie udało się je złapać na tle przejeżdżającej ciężarówki. Koniecznie muszę tam wrócić w najbliższych dniach.






























