Noworoczny wpis będzie nieco inny, wspominkowy Ostatnio wróciłem wspomnieniami do moich spacerów po Bieszczadach. O ile dawniej jeździłem tam kilka razy do roku, to przez ostatnie pięć lat ze względu na problemy z kręgosłupem odpuściłem ten sport. Ale pomyślałem, że skoro pokonałem własne słabości i w ubiegłym roku wróciłem do jazdy na rowerze, to czemu by nie spróbować wrócić do trekingów po bieszczadzkich połoninach.
Zawsze uwielbiałem tam jeździć w czerwcu, bo bez wątpienia wtedy jest tam najpiękniej. Odkopałem kilka zdjęć i poniżej wrzucam dwie fotki sprzed pięciu i sześciu lat, a na nich Połonina Caryńska i Bukowe Berdo.


FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT BIESZCZADZKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE BIESZCZADY POŁONINA CARYŃSKA BUKOWE BERDO
Jaka przyjemna odmiana. Ciepło, miło i zielono. 🙂
PolubieniePolubienie