Pora na kolejne fotografie makro. Dziś macie prawo okrzyknąć mnie podglądaczem, bo przedstawię kilka fotek owadów podczas czynności, przy których nikt nie powinien im przeszkadzać. Słowo harcerza – były tak pochłonięte tym co robię, że w ogóle na mnie nie zwracały uwagi.




jak romantycznie.
PolubieniePolubienie
🙂
PolubieniePolubienie
Hoho, ile miałeś ciekawych spotkań z chrząszczami. 🙂 A ja nawet wiem, jak one wszystkie się nazywają: ogniczek piłkoczułki, ryjosz burakowiec, zmróżka i oczywiście stonka ziemniaczana. 🙂
PolubieniePolubienie
Wiedziałem, że mogę na Ciebie liczyć 😉
PolubieniePolubienie