Miłość na łące

Pora na kolejne fotografie makro. Dziś macie prawo okrzyknąć mnie podglądaczem, bo przedstawię kilka fotek owadów podczas czynności, przy których nikt nie powinien im przeszkadzać. Słowo harcerza – były tak pochłonięte tym co robię, że w ogóle na mnie nie zwracały uwagi.

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Join the Conversation

4 Comments

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

  1. Hoho, ile miałeś ciekawych spotkań z chrząszczami. 🙂 A ja nawet wiem, jak one wszystkie się nazywają: ogniczek piłkoczułki, ryjosz burakowiec, zmróżka i oczywiście stonka ziemniaczana. 🙂

    Polubienie

%d blogerów lubi to: