W niedzielę przed obiektyw nawinęły mi się pola gryki, które ni stąd ni zowąd wyrosły na trasie mojego spaceru. Założyłem teleobiektyw i spróbowałem wyłuskać ciekawe, oświetlone porannym słońcem wycinki krajobrazu.






FOT. WITOLD OCHAŁ KRZYWA POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI PODKARPACIE GRYKA W OBIEKTYWIE
