Nieprzewidziane skutki

– Od dzi…iii…siaj nie..e pi..i…je – mamrotał jeszcze nie do końca trzeźwy Pan Much.

Dzień wcześniej uczestniczył w suto zakrapianej imprezie, która potoczyła się nie do końca po jego myśli… A oblewał narodziny, a raczej wyklucie stodwudziestoczteroraczków 😉

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Dodaj komentarz