A ten tam… prezent. To dla mnie…?

…zastanawiała się dziś Matylda. Leży od Wigilii pod choinką, nikt sie o niego nie upomina, to tak sobie pomyślałam, może opakowanie pysznego Kitiketa? Chociaż tak na węch, to nie bardzo, ale może nowy kocyk, poducha?

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Dodaj komentarz