No nie chciało się wstawać. A wschód jest bardzo wcześnie. Jednak widoki wynagrodziły trud i to nic, że nogi po kolana w rosie, a rower bezwględnie do mycia. Poparzenia pokrzywami to tylko mały dodatek do przygody.
No nie chciało się wstawać. A wschód jest bardzo wcześnie. Jednak widoki wynagrodziły trud i to nic, że nogi po kolana w rosie, a rower bezwględnie do mycia. Poparzenia pokrzywami to tylko mały dodatek do przygody.