Jak dziecko

Co może być innym tematem moich ostatnich zdjęć, jeśli nie piękna, polska jesień? A jak jesienne kolory – to koniecznie w lesie. Teraz ciągnie mnie tam szczególnie, jakby ktoś zaczarował mnie tymi złotymi, pomarańczowymi i czerwonymi odcieniami. Kolory przyciągają mnie swoją dziwną mocą, a ja nawet nie próbuję się im opierać.

Wchodzę w las i od razu mam wrażenie, że to zupełnie inny świat – ciszej, cieplej, spokojniej. Powietrze pachnie wilgotnym mchem, a pod nogami szeleszczą liście jak papierowe wspomnienia lata.

Z aparatem w dłoni czuję się jak dziecko, które znalazło skarb. Każde drzewo, każda ścieżka ma w sobie coś magicznego. Wracam do domu z błotem na butach, ale z głową pełną kolorów i kadrami, które przypominają, dlaczego tak bardzo kocham tę porę roku.

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Join the Conversation

  1. agnecha's awatar

1 Comment