Niech

Już niecierpliwie czekam na kolejny taki poranek. Poranek z mgłami i słońcem. Może być zimny jak ten ze zdjęć – to mi nie przeszkadza, mogę się grubiej ubrać. Byle warunki były tak magiczne jak wtedy.

Nie będzie mi przeszkadzać też wszechobecna wilgoć i rosa, ani to, że nogi będę miał mokre po kolana, a buty i skarpetki całkowicie przemoczone. Ani to, że rower będzie potrzebował gruntownego mycia, a kompletnie wypłukany ze smaru łańcuch – ponownego nasmarowania. Tylko niech takie warunki nastaną.

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Dodaj komentarz