Niby niepozorna, ale kiedy na niebie nie dzieje się nic bardziej spektakularnego, to dobre i to. Trzeba znaleźć odpowiedni kadr, żeby ta chmurka stała się ozdobą zdjęcia – a może nawet jego głównym bohaterem.
W takich momentach fotograf czuje dreszcz ekscytacji – bo wie, że to jego chwila, żeby zrobić z czegoś małego coś wielkiego. Trzeba działać szybko, bo światło się zmienia, a taka okazja może się już nie powtórzyć.




