Sobotnie i niedzielne przedpołudnia spędziłem spacerując po lesie. Tam panuje zupełnie inny klimat, niż gdziekolwiek indziej. Oblepione śniegiem drzewa sprawiają na mnie niezmiennie niesamowite wrażenie. A jeśli jeszcze od czasu do czasu wyglądnie słońce, to jest już szczyt marzeń o sposobie spędzania wolnego czasu.




