Aj, takie poranki to miód na moje oczy. Te chłodne barwy adekwatne do mroźnej aury. Może nie aż tak bardzo mroźnej, bo wciąż było na plusie, choć to już grudzień.



Aj, takie poranki to miód na moje oczy. Te chłodne barwy adekwatne do mroźnej aury. Może nie aż tak bardzo mroźnej, bo wciąż było na plusie, choć to już grudzień.


