Różowo pomarańćzowe wstęgi na niebie? A owszem, takie cuda oglądałem w ubiegłą sobotę i już nie mogę się doczekać jutra i niedzieli. Może znowu uda się złapać jakieś fajne widoki. Zamiast pospać po całym tygodniu, jak trzeba będzie, zerwę się o świcie.

