Spędziłem przy tych drzewkach może z kilkanaście minut. Kolory w tym czasie zmieniały się błyskawicznie. To był czas, kiedy słońce przebijało się przez najgęstsze warstwy atmosfery malując chmury coraz to inną farbą.




Spędziłem przy tych drzewkach może z kilkanaście minut. Kolory w tym czasie zmieniały się błyskawicznie. To był czas, kiedy słońce przebijało się przez najgęstsze warstwy atmosfery malując chmury coraz to inną farbą.



