To była chwila. Niby zwyczajny, jakich ostatnio dużo, bezchmurny zachód słońca. Ni stąd, ni zowąd na niebie pojawił się niepozorny obłoczek i… zaczął przybierać kształt serca! Po chwili jak szybko się pojawił, tak szybko zaniknął.

To była chwila. Niby zwyczajny, jakich ostatnio dużo, bezchmurny zachód słońca. Ni stąd, ni zowąd na niebie pojawił się niepozorny obłoczek i… zaczął przybierać kształt serca! Po chwili jak szybko się pojawił, tak szybko zaniknął.
