Tak czułem, że ten wieczór tak się skończy i postanowiliśmy z małżonką z pierwszego małżeństwa nasz spacer zakończyć nad stawem. Zajęliśmy ławeczkę nad wodą i czekaliśmy na rozwój wydarzeń. Fajnie, że kaczki chciały współpracować i co rusz podpływały przed obiektyw.



