Czy wiele?

Odpocznijmy nieco od tych szalonych porannych kolorów. Dziś kilka kadrów, które wpadły mi w oko podczas moich przejażdżek rowerowych. Ot zwykłe obrazki, jakich wydawać by się mogło, wiele jest w okolicy.

Na pole słoneczników trafiłem zbaczając w polną drogę, którą, o dziwo jeszcze nigdy nie jechałem.

Urzekła mnie ta postrzępiona chmura, wpisująca się idealnie w krajobraz z drogą.

Kiedy tylko mogę, przejeżdżam koło tej kapliczki. Ma ona w sobie coś, co mnie do niej przyciąga.

Bele zawsze na propsie 🙂

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Dodaj komentarz