Czasem zaglądnę do archiwów zdjęć, które jeszcze nie ujrzały światła dziennego. Odkryłem ten niesamowity kadr sprzed pięciu lat! Od razu wróciły wspomnienia ciepłego wrześniowego wieczoru i tych emocji, kiedy fotografując wschodzący blady księżyc, nadleciało stado kruków, tworząc to nierealne ujęcie.

