Mniej teraz fotografuję wschodów i zachodów słońca. Wole się wyspać i wypocząć, aby cały dzień poświęcić na jazdę rowerem. Oczywiście, jeśli temperatura jest już w okolicy minimum dziesięciu stopni.
W dzień co prawda kadry nie są aż tak spektakularne, ale w tym momencie jazda sprawia mi większą przyjemność, niż samo fotografowanie. Pewnie w tym roku jak i w poprzednim przeważać będzie, jak ja to nazywam „fotografia rowerowa”, zdjęcia z drogi.





Połączenie bardzo dobre i zapewne przyjemne dla posiadacza roweu.
Widoku przyjemne dla oka.
Mogę tylko pozazdrościć, uwierz jest czego.
PolubieniePolubienie
Zazdrościć chyba nie ma czego, bo każdy ma z pewnością jakieś zainteresowania, pasje. I pewnie nie wazne jaka to pasja, najważniejsze, żeby umieć właśnie to doceniać 😉 Że się ja ma.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zazdroszczę widoków a właściwie dostępu do nich. Nie ma możliwości podjechania na wieś i zrobić zdjęcie chociażby rosnącym ziemniakom, zrobić krok w stronę lasu itp. Wszystko prywatne, właściciel ma prawo ustrzelić jak kaczkę.
Miałam takie 2 zdarzenia. Trzeba pamiętać, spokojnie odchodzić.
Tam gdzie jest dostęp jest bardzo dużo ludzi.
Oczywiście mam inne zainteresowania i pasje a aparaty fotograficzne już dawno kurz pokrył.
Z nieczerpliwiścią czekam na następne sesje zdjęciowe.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba