Pierwsze pół godziny

Przyjemne pięć stopni na plusie w lutym to rarytas. Chłodny wiatr – normalne o tej porze roku. Świecące słońce i to w weekend – jak wygrać milion w totolotka 🙂

Wsiadłem na rower krótko po wschodzie słońca. Liczyłem na piekne słoneczne widoki. I owszem tak było. Przez pierwsze pół godziny jazdy.

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Dodaj komentarz