Luty to już chyba taka mała wiosna…? Pewnie nie, ale pomarzyć można. Bo w pamięci mam ubiegłoroczny luty. Z dodatnimi temperaturami. Z wieloma pogodnymi dniami. W czasem spędzanym na wyprawach rowerowych…
Póki co z braku laku, nocny kadr z Ochałem w roli drugoplanowej.

