Najpierw wyszła jedna. Później druga i obydwie stanęły patrząc w moją stronę. Póżniej druga zawróciła. Pierwsza pobiegła przed siebie. Druga znowu zawróciła przyglądając mi się z ciekawością. Po chwili pobiegła za pierwszą.
To oczywiście młode danielice. Jeśli można tak nazwać samicę daniela 🙂



