W niedzielny poranek wybrałem się na Pogórze Strzyżowskie. Tam ostatnimi czasy niezawodnie co rano zalegają mgły. Jeszcze przed świtem pomknąłem na pagórki aby podziwiać te niesamowite morza mgły. Zjeżdżając z górek zanurzałem się w nie. W wilgoć i chłód. Zaskakujące jak bardzo może różnić się klimat w miejscach oddalonych od siebie zaledwie o kilka kilometrów.





Urzekła mnie droga na ostatnim zdjęciu, czy można prosić o pinezkę do tej miejscówki? 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ostatnie miejsce najbardziej mi się podoba. A mgiełki to wiadomo, że wszystkie. 🙂
PolubieniePolubienie