Warunków do fotografowania jakiś rewelacyjnych nie było, więc tylko kilka dokumentacyjnych zdjęć. W sobotę podczas przejażdżki rowerowej po powiecie udało mi się w końcu trafić na prawdziwe snopki zboża! A konkretnie owsa.
Równiótko poukładane snopki związane powrósłami. Układane po dwanaście lub piętnaście (mendle) z dwoma lub trzema zalożonymi na górę jako daszek. Pewnie chwilę tam postoją, aby wyschnąć, a potem pojadą do stodoły i trafią do młocarni.
Miło było zobaczyć to, o co w dzieciństwie tylko się otarłem jako mały podlotek. Pamiętam tylko, że próbowałem robić powrósła, reszta mi za bardzo nie szła. Na wszelki wypadek chowałem się w tych poukładanych stogach, gdyby komuś przyszło do głowy na siłę mnie tego nauczyć 😉




Dawnych wspomnień czar… 😉
Ale czy to na pewno są te zdjęcia, które chciałeś wstawić? Kolorki mają okropnie brzydkie.
PolubieniePolubienie
Oczywiście, że te. i efekt zamierzony 🙂
PolubieniePolubienie