Wyciągam z szuflady kolejne zdjęcia owadów.
Pięknie ubarwiony pluskwiak – Ostrosz rączycowaty (Piezodorus lituratus) wiedział gdzie usiąść, aby odealnie wpasować się kolorystycznie w otoczenie.

Piórolotek pięciopiór (Pterophorus pentadactyla) to motyl, a nie podobny ani do motyla, ani do ćmy. To taki trochę duch łąki. Coś leci, ale nie wiadomo co :O

Szyk i elegancja. Kolory odważne i krój nienaganny. Prostoskrzydłe (Orthoptera) potrafią zaskoczyć swoim ubiorem i poczuciem estetyki 🙂

Lejkowiec labiryntowy (Agelena labyrinthica) buduje te swoje dziuple z pajęczyn i podejrzewam, że chowa tam spore zapast pożywienia. No i nie za bardzo dba o porządek w swoim domu.


I kolejne super fotki. 🙂
Pluskwiak to na 95% ostrosz rączycowaty (Piezodorus lituratus). Wyjątkowo ładnie ubarwiony Ci się trafił.
Co do piórolotka, jestem tradycjonalistką i moja ulubiona nazwa tego motylka to śpicolotek pięćpiór. 😉
Lejkowiec świetnie dał się przyłapać. Widzę, że złowił jakąś fajną smętkę, biedna.
PolubieniePolubienie
A dzięki za oznaczenie 😉 Bo już myślałem, że to zwykły odorek zieleniak, bo one też chyba bywają jasno zielone… Lejkowców mam teraz kilka w ogrodzie, ale po aparat dopiero próbuję sięgać po tygodniu od operacji. No i jedną ręką, to ciężko złapać stabilizację i nie ma możliwości podtrzymać drugą listak, czy łodygi z owadem…
PolubieniePolubienie
Ja to sobie w ogóle nie wyobrażam fotografowania, gdy ma się do dyspozycji tylko jedną rękę.
Bohaterski jesteś, że próbujesz. 🙂
PolubieniePolubienie
To wszystko dlatego, że nie mogę usiedzieć w miejscu 🙂 Ja i tak już ślepy się zrobiłem i koordynacja nie ta co dawniej. W tej chwili najczęściej polegam tylko i wyłącznie na autofokusie. Gdzie te czasy co ostrzyło się przybliżając i oddalając do owada. Wstrzymywanie oddechu i te sprawy 🙂
PolubieniePolubienie
Na autofokusie to ja polegam już od ponad 10 lat. 😀 Ale oddech wstrzymuję nadal. 😉
PolubieniePolubienie
Ooo 😳
PolubieniePolubienie