Za gęsta

Tym razem mgła przerosła nawet moje oczekiwania. Była za gęsta! A przynajmniej nad stawem, gdzie liczyłem na zdjęcia. W tym miejscu była miejscami tak gęsta, że niebo zlewało się z wodą. Nawet kaczki pływające kawałek od brzegu były ledwo widoczne.

To jeden z tych poranków, kiedy człowiek niby się cieszy, bo „mgiełka była”, ale jednak jest trochę rozczarowany… Człowiek stoi, wytęża wzrok, kaczki giną we mgle, a zdjęcia… no cóż, bardziej impresjonistyczne, niż mogłem oczekiwać 🙂 Ale i tak było warto – dla samej ciszy i klimatu chociażby.

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Dodaj komentarz