Chmury Asperitas – pofalowane morze

Ubiegły czwartek zacząłem grubo przed piątą. Liczyłem podziwiać z roweru piękny wschód słońca, jednak na niebie wisiały chmury. I tak aż do 10 tej. To nawet lepiej, bo było chłodniej do jazdy. Gdy tylko chmury się rozeszły momentalnie zrobiło się około 30 °C.

Ale ja nie o tym. Ja o chmurach, ale takich nietypowych chciałem. O chmurach Asperitas. Chmury te wyglądają niczym pofalowane niebo i mogą napawać lękiem. Ja się ich jednak nie bałem, tylko chwyciłem za aparat, aby je uwiecznić. Niestety chmury Asperitas jak szybko się pojawiły, tak szybko znikły…

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Dodaj komentarz