No dobra, nie chce mi się fotografować na wyprawach rowerowych, więc zaglądnąłem co tam w trawie piszczy. Na pierwszy ogień poszedł Wtyk straszyk (Coreus marginatus), wbrew pozorom całkiem sympatyczny pluskwiak. I wcale nie jest on z tych, co wskakują za kołnierz!
Chwilę później trafiła się Cuchna nawozowa (Scathophaga stercoraria). I tu też wbrew nazwie jest to całkiem spoko mucha. Nie gryzie, nie siada na ludziach i nie wlatuje nieproszona do domów.
I na koniec pająk Kwadratnik (Tetragnatha). Też nie z tych, co atakują ludzi! A jeśli już przypadkiem wkroczymy na jego terytorium i się do nas „przyklei” nie ma się czym martwić, będzie jak najszybciej chciał zeskoczyć!




Na wyprawach może Ci się nie chcieć robić zdjęć, ale skoro w zamian za to focisz robaczki… jestem jak najbardziej za! 🙂
PolubieniePolubienie