Kiedy minęło

Ach te poranki. Nie wiem po raz który się nimi zachwycam, ale przez ostatnie dni są naprawdę wyjątkowe. Nie wszędzie jest mgła i nieraz muszę się nakombinować gdzie pojechać, ale wcześniej czy później ją znajduję.

Raz na górkach, innym razem w dolinach. Raz prześwituje przez nią słońce, innym razem jest gęsta, że nie widać na kilkadziesiąt metrów. Za każdym jednak razem zachwyca mnie tak samo. Zawsze te pierwsze dwie, trzy godziny od świtu mija mi jak z bicza strzelił, sam nie wiem kiedy.

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Dodaj komentarz