Wpis z cyklu przeżyjmy to jeszcze raz. W końcu ogarnąłem resztę fotek z pleneru na wrzosowisku. Przypomnę – poranek, słońce kilka stopni nad horyzontem, już zaczyna przedzierać się przez korony drzew. Dookoła lekka mgiełka, a na wrzosach i innych roślinach rosa. To wszystko stworzyło ten niesamowity klimat. Ja patrząc na fotki wciąż czuję zapach tego wilgotnego lasu.





FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE WRZOSOWISKO O PORANKU
Prześliczne miejce. I grzybiarz jest. 😉
Ciekawy ten krzyż na ostatnim, wygląda jakby tam był czyjś grób. I drugi krzyż oparty o drzewo. Wiesz coś o tym?
PolubieniePolubienie
Piękne wrzosy i las. 🙂
PolubieniePolubienie
Spacer marzenie
PolubieniePolubienie