Kolejny poranek z zimowymi warunkami. Przyjemny o dziwo mrozik, raptem -10 ° C, ale sucho i bezwietrznie. Jadę do jakiegoś lasu, gdy na drodze spotykam dziwne czarne punkty. Podjeżdżam bliżej, porzucam auto i skradam się w ich kierunku. Czarne punkty okazują się żółtymi i nic nie robią sobie z mojej obecności nadal zjadając jakieś nasiona leżące po drzewem. To liczne stadko czyży.





ładniutkie z nich ptaszki. Fajne fotki
PolubieniePolubienie
Dzięki 🙂
PolubieniePolubienie
Super!
PolubieniePolubienie
Dzięki 🙂
PolubieniePolubienie
Jeej, jakie one śliczne. Pierwsze zdjęcie świetne, całe mnóstwo ich w locie uchwyciłeś i to nieźle. 🙂
PolubieniePolubienie
No, fajny widok, no i wcale przede mną nie uciekały 😉
PolubieniePolubienie