Na takie warunki czeka się miesiącami. Zdecydowanie jeden z lepszych plenerów, jakie mi się przytrafiły w tym roku.
Powoli popadałem w jakiś marazm. Od dwóch tygodni poza kometą nie trafiłem na ciekawe warunki do fotografowania. Dziś rano pełen nadziei zerwałem się przed trzecią rano. Do końca nie wiedziałem, co mnie czeka. Najlepsze warunki były dopiero jakieś pół godziny po wschodzie słońca. Podnoszące się powoli mgły i słońce próbujące się przez nie przebić. Wspaniałe miękkie światło, a ja na szczycie wzniesienia. Mogłem tak stać i podziwiać bez końca.




FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ŁAŃCUCKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE HUSÓW SAMOTNE DRZEWO PRZY DRODZE PORANEK ŚWIT ZŁOTA GODZINA
zapomniałem napisać, zdjęcia piękne
PolubieniePolubienie
Dzięki 🙂
PolubieniePolubienie
Doskonale Ciebie rozumiem. Co prawda na urlopie nie wstawałem o 3, ale co drugi dzień wstawałem 4:40. Wszystko dla zdjęć.
PolubieniePolubienie
To nałóg 😉
PolubieniePolubienie
Ach, jak pięknie, mgliście i romantycznie. 🙂
Przystojniak z Ciebie. 😉
PolubieniePolubienie
Ha ha 😂, przecież stoję tyłem, na dodatek w tym pośpiechu (samowyzwalacz 10 s) stanąłem jak pokraka 😁
PolubieniePolubienie
E tam. Nie znasz się. 😀
PolubieniePolubienie
Wow, to jest poranek! ☺️🖐️
PolubieniePolubienie
O tak! 😉
PolubieniePolubienie