Po omacku

Dokładnie 100 minut do wschodu słońca. Możecie się zastanawiać, czy jeszcze nie poszedłem wstać, czy już wstałem. To drugie.

Uwielbiam tę porę. Kolory wtedy bywają tak nierzeczywiste, że trudno mi uwierzyć w to, co rejestruje matryca aparatu. Tym bardziej, że sam nic nie widzę :D. Żeby w ogóle złapać ostrość muszę sobie świecić dość mocną latarką kilkanaście metrów przed siebie. Potem włączam naświetlanie na kilka minut i czekam z niecierpliwością co zobaczę na ekranie aparatu.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE SĘDZISZÓW MAŁOPOLSKI GÓRA ROPCZYCKA FOTGRAFIA NOCNA NOCNE ZDJĘCIA ALEJA JESIONOWA

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Join the Conversation

10 Comments

  1. Zdjęcia są przepiękne. Brawo. Osobiście nigdy nie fotografuję o tak wczesnej porze,bo boje się,że na zdjęciu będą widoczne szumy lub inne niepotrzebne rzeczy. Widzę,jednak ,że warto spróbować 🙂

    Polubienie

  2. Ciekawy sposób łapania ostrości. Ja w takich warunkach rezygnuje z automatycznego autofokusa i manualnie ustawiam ostrość, bo to dotychczas było u mnie jedyna okazja do zrobienia w ogóle ostrego zdjecia. Oczekując na świt kolory nieba są wprost nieziemskie, które nie są porównywalne z inną porą doby. Piękne miejsce i zdjecia! 🙂👍

    Polubienie