Bokochód (Xysticus) vs Naliściak (Phyllobius)

Na jednej z traw zauważyłem mrożące krew w żyłach sceny. W ogrodzie rośnie ponad czterdzieści brzóz. Tych małych zielonych chrząszczy (naliściak (Phyllobius)) jest na nich i pod nimi sporo. Szczerze, to mam tyle ich fotek, że nawet nie przymierzam się do ich ponownego fotografowania.

Tym razem było inaczej. Jeden z nich się zagapił i dał się złapać bokochodowi (Xysticus). Bokochody to cwaniaki. Im nie chce się robić pajęczyn. Zazwyczaj siedzą przycupnięte na roślinach i czekają, aż ofiara sama do nich przyjdzie.

Bokochód (Xysticus) vs Naliściak (Phyllobius)

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Join the Conversation

8 Comments

  1. Okropność. Nie mógł sobie mrówki złapać? Bokochody lubią mrówki. :/ Ale trafiło Ci się nieźle. 🙂
    PS. We wpisie, który usunąłeś (ale mój RSS okazał się szybszy) był czerwończyk uroczek, nie modraszek. 😉

    Polubienie